Admin Admin
Punkty : - Posiada : dodatkowy rzut kostką Ekwipunek : -
| Temat: Fabuła 1/7/2017, 14:41 | |
| FABUŁA #1 Październik. Krakowskie ulice jak zawsze pełne są ludzi. Wśród urokliwych uliczek przemieszcza się tysiące twarzy. Liście zaczynają spadać z drzew, ogołacając je w znajomy, coroczny sposób, tworząc złociste dywany na chodnikach. Jak co dzień, każdy ciągle się śpieszy. Do pracy czy do szkoły. Zabiegani ludzie z kubkiem kawy w jednej i torbami w drugiej ręce pędzą przed siebie, młodzież zaraz po szkole kieruje się do galerii, kin czy na sukiennice. Robią selfie, które potem pojawiają się na portalach społecznościowych, śmieją, jedzą, niektórzy nawet palą czy piją. Studenci, niewyspani po wczorajszym melanżu bądź całonocnym zakuwaniu do kolokwium zmierzają ku swoim uczelniom, bądź z nich wracają, zatopieni we własnych myślach. Kilku starszych mężczyzn siedzi na ławce, przygląda się miastu, wspominając z kolegą dawne czasy. Starsze kobiety wychodzące właśnie z kościoła, podążające teraz do cukierni, aby kupić ciasto na wizytę wnucząt. Miasto tętni życiem. W tym samym czasie, niedaleko Krakowa, w małej miejscowości, świat wygląda całkowicie inaczej. Ludzie nie śpieszą się z niczym. Od czasu do czasu przejedzie samochód, zapewne mieszkańcy wybierają się na większe zakupy do stolicy Małopolski. Sporo ludzi siedzi sobie na ławeczkach we własnych ogródkach, rozmawia z sąsiadami. Dzieci, które wróciły z przedszkola czy podstawówki biegają radośnie w parku niedaleko i zbierają kasztany. Ktoś właśnie stara się sprzątnąć znikąd pojawiające się liście z podjazdu. Wójt przemierza wolnym krokiem miejscowość, w której urzęduje. Daje kilka groszy miejscowemu pijaczkowi usilnie proszącego każdego o kilka groszy. Po drugiej stronie ulicy jedzie na rowerze starsza kobieta ze zniczami i kwiatami w koszyku, krzycząc wójtowi głośno „dzień dobry!”. Każdy się tutaj zna. I choć czas płynie tutaj wolno, Raczków Mały pełen jest niespodzianek. |
|